piątek, 23 listopada 2012

Tanie zakupy to coś, co lubimy najbardziej. Jak zatem kupować ubrania, aby nie przepłacać?


Każda z nas lubi sprawić sobie nową bluzkę czy sukienkę, ale jednocześnie nie wydać na nią fortuny. Zakupy sprawiają nam tym większą przyjemność, im mniej za nie zapłacimy. Jak zatem poprawić sobie humor, nawet wtedy, gdy nie stać nas na luksusy? Jest na to kilka sposobów…









  • Po pierwsze, poluj na zniżki, okazje i wyprzedaże. Wiele sklepów, zwłaszcza tuż przed końcem sezonu, oferuje artykuły po atrakcyjnych cenach. W niektórych salonach możemy kupić upatrzony ciuszek dosłownie za grosze, gdyż ceny spadają nawet do 70%. Musisz być jednak w tym temacie na bieżąco, gdyż z reguły nie trwają one długo, a ilość osób czekających na taką chwilę jest z roku na rok coraz większa. Wiele sklepów z odzieżą oferuje również różnego rodzaju promocje na specjalne okazje, jak np. Dzień Kobiet, Walentynki, czy jubileusz danej marki. Warto wtedy rozejrzeć się po ulubionych sklepach w celu wyszukania przecenionych produktów. Musimy się tu jednak wykazać refleksem i sprytem.
 
  • Jeśli posiadasz ulubione sklepy, w których często kupujesz ubrania, dowiedz się, czy posiadają karty stałego klienta, bądź karty rabatowe. Niektóre sklepy proponują również obniżki konkretnej grupie klientów, jak np. studentom.
 
  • Internet to kolejny dobry sposób na tanie ubrania z sieciówek. Możemy tu wyszukać sklep, który oferuje nam najniższe ceny. W tym przypadku najwygodniej będzie skorzystać z porównywarek internetowych, ale można również wpisać dany produkt w wyszukiwarce i szukać go w ofertach konkretnych sklepów.
 
  • Jeśli trafiłyśmy do małego osiedlowego sklepu odzieżowego, zawsze możemy spróbować ponegocjować cenę. W zależności od tego z kim rozmawiamy, możemy dostać zniżkę nawet do 15%. Nie próbujmy raczej robić tego w sklepach markowych, gdyż tu odzież ma z góry ustaloną cenę i rzadko kiedy uda nam się na nią wpłynąć.
 
  • Niektóre sklepy robią również wyprzedaże produktów uszkodzonych. Czasami są to drobne defekty, jak: urwany guzik, lekkie poprucie na szwie, czy odzież lekko pobrudzona. Warto skorzystać z takiej okazji, gdyż można kupić w ten sposób naprawdę fajny ciuszek za przysłowiową złotówkę. Należy jednak dokładnie go obejrzeć, aby nie okazało się w domu, że straciliśmy niepotrzebnie tylko czas i pieniądze.
 
  • Jak grzyby po deszczu powstają ostatnio sklepy typu outlet. Można kupić w nich nową markową odzież pochodzącą z końcówek kolekcji, czy nadwyżek magazynowych. Podstawowe rabaty w tego typu miejscach wynoszą na ogół od 50 - 70%. Oznacza to, że markową bluzkę możemy kupić nawet za 30 zł. Jest to więc prawdziwy raj cenowy.

Jeśli chcesz podążać za modą, pamiętaj, że oszczędność zajmuje w niej pierwsze miejsce. Zakupy, zapewne jak każdej kobiecie sprawiają ci wielką frajdę, ale rób je tak, aby udało ci się zaoszczędzić jeszcze na coś dodatkowego…

1 komentarz:

  1. Sezon wyprzedażowy trwa. Do sklepów dziewuchy !! :P

    OdpowiedzUsuń